I. Co wiemy o tej pandemii w kontekście naszego bezpieczeństwa?
1. Wszystko wskazuje na to, że w warunkach narażenia na zachorowanie COVID-19 będziemy żyć dość długo.
2. Niestety, nie ma pewności, że przechorowanie Covid19 uodparnia na następne zachorowanie (są wręcz doniesienia o ponownych zachorowaniach)
3. Wobec powyższego, rekomendacje i standardy organizacyjne muszą być opracowane dla różnych faz obecności wirusa w populacji.
4. Nie możemy być obojętni na doniesienia o kiepskiej miejscami subordynacji osób kwarantannowanych. Istnieje poważna obawa, że powodowani chęcią ulżenia silnym dolegliwościom bólowym pacjenci, którzy kontaktowali się z pacjentami zarażonymi, kwarantannowanymi , mającymi w rodzinie osoby z objawami sugerującymi możliwość zarażenia SARS lub wręcz pacjenci kwarantannowani (łamiąc zakaz) nieświadomie, lub świadomie narażą nas na zarażenie. W sytuacji, kiedy kwarantannie w szczytowym okresie podlegać ma 100 tys osób , a liczbe zachorowań na COVID-19 Minister Zdrowia szacuje na 20% populacji – takie obawy przestają być obawami, a są stwierdzeniem realnego zagrożenia.