Jak zapowiadały wszystkie środowiska pracowników ochrony zdrowia po tragicznym morderstwie lekarza Tomasza Soleckiego, wyrazem żałoby oraz formą protestu przeciw wszelkim przejawom agresji i nienawiści, jakich doświadczają coraz częściej, stały się ogólnopolski dzień żałoby oraz marsz milczenia medyków, który odbył się w minioną sobotę 10 maja.
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski informował wcześniej, że decyzja o zorganizowaniu marszu zapadła w dniu tragicznej śmierci krakowskiego lekarza. Inicjatywę podjęli lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, fizjoterapeuci, diagności laboratoryjni i farmaceuci. W przeddzień marszu Naczelna Rada Lekarska również uczciła pamięć zamordowanego lekarz minutą ciszy.
Medycy z całej Polski w czarnych strojach przeszli od Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus przy ul. Lindleya pod gmach Ministerstwa Zdrowia przy ul Miodowej, by oddać hołd zmarłemu Koledze i wyrazić zdecydowany sprzeciw wobec wszelkich form ataków przeciwko personelowi medycznemu. Coraz częściej w placówkach medycznych dochodzi bowiem do eskalacji agresji, której powód niejednokrotnie stanowi frustracja pacjenta, spowodowana pokutującymi od dawna w systemie ochrony zdrowia niedomaganiami. Przedstawiciele lekarzy, pielęgniarek i pozostałych grup zawodowych podkreślali podczas wydarzenia, że wraz z pacjentami są po tej samej stronie systemu, a bezpieczeństwo pracownika ochrony zdrowia jest najpewniejszym gwarantem bezpieczeństwa pacjenta.
Symbol jedności lekarzy i pacjentów w proteście przeciwko agresji stanowiła także obecność osób spoza środowiska medycznego.
Organizatorzy marszu przekazali minister Izabeli Leszczynie listę postulatów dotyczących podniesienia poziomu bezpieczeństwa.
Treść pisma można znaleźć w załączeniu pod komunikatem.
Już w poniedziałek prezes NRL Łukasz Jankowski przedstawił ministrze Izabeli Leszczynie propozycje opracowanych przez samorząd lekarski rozwiązań obejmujących m.in.: ściganie gróźb karalnych wobec personelu medycznego z urzędu, zastrzeżenie danych osobowych lekarzy i innych zawodów medycznych w rejestrach publicznych, stworzenie Rejestru Agresji w Ochronie Zdrowia jako narzędzia prewencyjnego, czy wdrożenie systemu no-fault jako formy ograniczenia tzw. agresji odroczonej.
Więcej o spotkaniu prezesa NRL z minister zdrowia.
Minister zdrowia zapowiedziała spełnienie części postulatów. Do końca maja Rada Ministrów ma przygotować projekt zaostrzenia kodeksu karnego. Kary za napaść na lekarza, jako funkcjonariusza publicznego, oraz zakłócanie porządku publicznego w szpitalach mają być surowsze.
Fot. Mariusz Tomczak/Gazeta Lekarska