W nawiązaniu do publikacji dn. 8.12.2015 r. artykułu p.t. „Polak potrzebuje 10 dni pracy na sfinansowanie świąt” na stronie internetowej spółki Work Service, Rzecznik Prasowy NIL, Katarzyna Strzałkowska, zwróciła się 22.12.2015 r. do Prezesa Zarządu Work Service S.A., Tomasza Hanczarka, z listem o następującej treści:

„Od ubiegłego tygodnia media podają dane opublikowane na Państwa stronie internetowej w artykule p.t. „Polak potrzebuje 10 dni pracy na sfinansowanie świąt”.

W związku z licznymi sygnałami otrzymywanymi od lekarzy na temat tego materiału oraz innych artykułów, opublikowanych w mediach na jego podstawie, zwracam się z prośbą o udzielenie informacji na podstawie jakich materiałów opracowano tabelę i stwierdzono, że: „Programista potrzebuje tylko trochę ponad 4 dni a osobom zarabiającym powyżej 10 tys. złotych netto wystarczy kilka do kilkunastu godzin, aby wyprawić Święta Bożego Narodzenia. Do tego grona można zaliczyć lekarzy specjalistów, prezesów spółek giełdowych oraz profesorów medycyny.” Mój wniosek wynika z faktu, że w Państwa publikacji zabrakło jakichkolwiek informacji na temat metodologii badań, które pozwoliłyby czytelnikowi oraz korzystającym z materiału dziennikarzom właściwie zinterpretować, ocenić i przemyśleć prezentowane wyniki. Proszę o wskazanie, czy źródłem do tabeli zarobków były np. ankiety, opracowania własne Work Service S.A., czy może dane statystyczne instytucji publicznych. Uprzejmie proszę również o wyjaśnienie, jaka była liczba osób przez Państwa przebadanych oraz według jakiego kryterium dobrano osoby do badania – istotne jest bowiem to, czy próbę wykonano na grupie około tysiąca osób, czy na grupie znacznie mniejszej, oraz czy w przypadku lekarzy uwzględniono przedstawicieli różnych specjalizacji lekarskich.

Podawanie przez Państwa danych bez wskazania powyższych czynników jest krzywdzące dla środowiska lekarskiego, a w szczególności dla tych lekarzy, których zarobki na umowę o pracę wynoszą poniżej 4 tys. złotych brutto.

Jednocześnie uprzejmie informuję, że 16 grudnia 2015 roku Biuro Prasowe Naczelnej Izby Lekarskiej zwróciło się drogą e-mailową do Rzecznika Prasowego oraz Szefa Biura Prasowego Państwa Firmy, ale do dzisiaj nie otrzymaliśmy pisemnej odpowiedzi.

Brak odpowiedzi oraz brak stosownych uzupełnień skutkuje powielaniem w mediach krzywdzących dla środowiska lekarskiego informacji”.

Dodane: 2015-12-23

  • wyślij znajomemu

  • Zapisz stronę
  • Wydrukuj