W ostatnim czasie w przestrzeni medialnej pojawia się coraz więcej informacji na temat postępowania wyjaśniającego prowadzonego przez Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej (NROZ) w sprawie dotyczącej publicznych wypowiedzi (w formie tzw. listów otwartych i apeli do Prezydenta i Rządu RP opublikowanych pod koniec ubiegłego roku, podpisanych przez pewną grupę lekarzy i lekarzy dentystów) dotyczących pandemii, które mogą być niezgodne z aktualną wiedzą medyczną.

Pewna część lekarzy, których dotyczy to postępowanie, często wypowiada się publicznie (głównie za pośrednictwem internetu) na temat tego postępowania, nie tylko krytykując działania organu Naczelnej Izby Lekarskiej, jakim jest NROZ, ale także podważając jego uprawnienia – a tym samym uprawnienia całego samorządu lekarskiego – do prowadzenia tego rodzaju postępowania i sugerując, że narusza to ich prawa, zwłaszcza prawa do swobody wypowiedzi.

Należy w tym kontekście przypomnieć, że jednym z podstawowych i najważniejszych zadań, jakie na samorząd lekarski nakłada ustawa o izbach lekarskich w oparciu o art. 17 Konstytucji RP jest sprawowanie pieczy nad należytym wykonywaniem zawodów lekarza oraz lekarza dentysty w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony. Sprawowanie tej pieczy jest realizowane m.in. w drodze postępowania w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej lekarzy i lekarzy dentystów. 

W omawianym przypadku NROZ, na podstawie przepisów ustawy o izbach lekarskich, powziąwszy z różnych źródeł informację o możliwości popełnienia przez grupę lekarzy i lekarzy dentystów przewinienia zawodowego polegającego na publicznym przekazywaniu w formie listów otwartych i apeli informacji, które mogą być niezgodne z aktualną wiedzą medyczną lub promować postawy antyzdrowotne, co może stanowić przewinienie zawodowe określone w art. 53 ustawy o izbach lekarskich, w dniu 30 grudnia 2020 r. wszczął postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.

Wszczęcie postepowania wyjaśniającego, po pierwsze nie przesądza ani o tym, że zostało popełnione przewinienie zawodowe, ani o tym kto takie przewinienie popełnił, po drugie w żaden sposób nie stanowi naruszenia uprawnień lekarzy, których takie postępowanie dotyczy. 

Celem postępowania wyjaśniającego jest ustalenie, czy został popełniony czyn mogący stanowić przewinienie zawodowe, wyjaśnienie okoliczności sprawy, a w przypadku stwierdzenia znamion przewinienia zawodowego ustalenie obwinionego oraz zebranie, zabezpieczenie i w niezbędnym zakresie utrwalenie dowodów dla sądu lekarskiego.

Obecnie w ramach omawianego postępowania NROZ gromadzi materiał dowodowy, m.in. pod postacią zeznań świadków i wyjaśnień lekarzy, których postępowanie dotyczy, w celu dokonania oceny czy zostało popełnione przewinienie zawodowe, a jeśli tak, to na czym konkretnie polegało oraz ustalić kto takie przewinienie popełnił. 

Do chwili obecnej żadnemu lekarzowi nie przedstawiono zarzutów i żaden lekarz nie ma w tym postępowaniu statusu obwinionego.

Zwracanie się przez NROZ do lekarzy, którzy podpisali się pod listami otwartymi, o złożenie wyjaśnień (na piśmie, a w niektórych przypadkach w ramach przesłuchania) jest standardowym działaniem w ramach takiego postępowania i daje każdemu lekarzowi, którego sprawa dotyczy, możliwość poinformowania rzecznika, jaki był stan faktyczny, którego sprawa dotyczy, przedstawić swoje stanowisko nt. sprawy, ew. wyjaśnić motywy swojego postępowania. 

W szczególności złożenie wyjaśnień nie oznacza automatycznie, że lekarz przyznaje się do popełnienia takiego czy innego czynu. Lekarze, którzy odmawiają składania na tym etapie postępowania wszelkich wyjaśnień, mają do tego prawo (o czym są informowani) i jest to ich osobista decyzja, jednakże nie uprawnia ich to do twierdzenia, że przesłuchania są bezprawne lub że stanowią "nękanie" lekarzy, ich „prześladowanie”, czy „kneblowanie” im ust – tak jak próbuje to przedstawiać mała część lekarzy, których to postępowanie dotyczy.

Dopiero na dalszym etapie postępowania prowadzone będą czynności zmierzające do ustalenia czy czyn zawiera znamiona przewinienia zawodowego (tj. czy jest naruszeniem zasad etyki lekarskiej lub przepisów związanych z wykonywaniem zawodu lekarza), a jeśli tak, to do ustalenia obwinionego lub obwinionych.

W trakcie postępowania NROZ ustalił, iż część lekarzy wskazanych na stronach internetowych jako sygnatariusze listów otwartych / apeli nie wyrażała na to zgody.

Należy jeszcze raz podkreślić, że omawiane postępowanie wyjaśniające nie dotyczy wyrażania przez pewną grupę lekarzy i lekarzy dentystów poglądów odmiennych od „przeważającego stanowiska nauki”, np. odnośnie kwestii obowiązkowości szczepień, co zresztą, jak wiadomo, nie dotyczy szczepień przeciwko COVID-19, lecz jego przedmiotem jest publikowanie i rozpowszechnianie przez nich treści, które mogą być z aktualną wiedzą medyczną oczywiście niezgodne, a także mogą promować postawy antyzdrowotne, co w przypadku lekarza może stanowić przewinienie zawodowe określone w art. 53 ustawy o izbach lekarskich.

Wspomniane pisma / apele zawierają bowiem stwierdzenia, które u każdego - nawet osoby nie będącej lekarzem - mogą budzić wątpliwość co do ich zgodności z aktualną wiedzą medyczną, takie m.in. jak: 

„W międzyczasie opracowano dostępną, bezpieczną i skuteczną terapię dla tych, którzy mają ciężki przebieg choroby - zastosowanie HCQ (hydroksychlorochinę), cynku i azytromycyny. Szybkie zastosowanie tej terapii prowadzi do wyzdrowienia i często zapobiega hospitalizacji." 

„Dlatego też nie jest to wirus-zabójca a choroba łatwa do wyleczenia.” 

„Tak zwani "bezobjawowi nosiciele” nie zarażają innych.”

Dodane: 2021-05-28, przez: Rafał

  • wyślij znajomemu

  • Zapisz stronę
  • Wydrukuj