Musimy pamiętać, że to samorząd zawodowy lekarzy sprawuje pieczę nad należytym wykonywaniem zawodu lekarza. Pierwszym elementem tego sprawowania pieczy jest decyzja o tym, czy osoba, która posiada właściwe kwalifikacje, kwalifikacje zweryfikowane przez samorząd zawodowy, może otrzymać prawo wykonywania zawodu lekarza – zaznacza Grzegorz Wrona, sekretarz Naczelnej Rady Lekarskiej. 

Ostatnie lata z powodu pandemii Covid-19, a także agresji Rosji na Ukrainę wymagały wyjątkowych rozwiązań w wielu dziedzinach życia, także w opiece zdrowotnej. Wówczas organizatorzy polskiego systemu ochrony zdrowia stworzyli przepisy dotyczące przyznawania tzw. warunkowego prawa wykonywania zawodu lekarza/lekarza dentysty oraz prawa wykonywania zawodu lekarza/lekarza dentysty na określony zakres czynności zawodowych, czas i miejsce zatrudnienia na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. 

Samorząd lekarski apelował o poprawę tych przepisów, wskazując ich wady: między innymi brak wymogu znajomości języka polskiego czy ustanowienia minimum wymaganych kwalifikacji zawodowych. Utrzymywanie tych przepisów w dzisiejszej sytuacji tym bardziej nie znajduje uzasadnienia, a stwarza jedynie potencjał dla wielu nieporozumień i nieprawidłowości. Przede wszystkim zaś zagraża bezpieczeństwu pacjenta. 

Stąd też na liście zadań do pilnego wdrożenia dla minister zdrowia znalazł się postulat, w którym NIL domaga się natychmiastowego zaprzestania wydawania tzw. praw wykonywania zawodu w trybie warunkowym i zgód na wykonywanie zawodu lekarza i lekarza dentysty na określony zakres czynności zawodowych, wskazując jednocześnie, że jedynym dokumentem uprawniającym do pracy w zawodzie lekarza w Polsce musi pozostać Prawo Wykonywania Zawodu. 

Niestety, jak znakomita większość wskazanych przez NIL pilnych zadań służących udoskonaleniu ochrony zdrowia, również ten nie został wzięty pod uwagę przez ministerstwo zdrowia. 

Sekretarz NRL oraz były Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej dwóch kadencji w krótkim materiale filmowym wskazuje warunki, których spełnienie pod nadzorem samorządu lekarskiego, powinno pozwolić lekarzowi z zagranicy starającemu się o pracę w Polsce na uzyskanie prawa wykonywania zawodu.  

To przede wszystkim znajomość języka polskiego. W marcu tego roku samorząd lekarski odmówił wydania prawa wykonywania zawodu 200 medykom głównie ze względu na niewystarczającą znajomość języka, którym mieli się posługiwać w kontakcie z pacjentem. 

Samorząd zawodowy stał, stoi i będzie stał na stanowisku, że znajomość języka polskiego umożliwiająca właściwą komunikację jest kluczowym elementem, który ma zapewnić bezpieczeństwo każdemu pacjentowi, każdemu pacjentowi leczonemu na terenie Rzeczypospolitej – dodaje Grzegorz Wrona. 

Jak podkreśla reprezentant samorządu, to zweryfikowana wiedza i spełnienie warunków wyznaczonych polskimi standardami ochrony zdrowia, na straży których stoi samorząd zawodowy, powinny stanowić próg dopuszczenia do zawodu lekarzy i lekarzy dentystów z zagranicy. 

Skoro mamy sprawować pieczę nad należytym wykonywaniem zawodu, to rzeczywiście musimy potwierdzić, iż osoba, która do nas się zgłasza, dysponuje nie tylko suchą informacją otrzymaną z urzędu, że we właściwy sposób kształtowała swoje umiejętności w okresie studenckim, że we właściwy, pełny sposób zdobywała doświadczenie, wykonując zawód poza terenem Rzeczypospolitej. Dlaczego? Dlatego, że chcemy być odpowiedzialni za właściwą pomoc udzielaną polskim pacjentom. Chcemy, aby oni byli bezpieczni – podsumowuje sekretarz NRL. 

Dodane: 2023-11-15, przez: Dział Komunikacji NIL

  • wyślij znajomemu

  • Zapisz stronę
  • Wydrukuj