20 marca 2020r. godz. 10:40
  • I. Co wiemy o tej pandemii w kontekście naszego bezpieczeństwa?

    1. Wszystko wskazuje na to, że w warunkach narażenia na zachorowanie COVID-19 będziemy żyć dość długo.
    2. Niestety, nie ma pewności, że przechorowanie Covid19 uodparnia na następne zachorowanie (są wręcz doniesienia o ponownych zachorowaniach)
    3. Wobec powyższego, rekomendacje i standardy organizacyjne muszą być opracowane dla różnych faz obecności wirusa w populacji.
    4. Nie możemy być obojętni na doniesienia o kiepskiej miejscami subordynacji osób kwarantannowanych. Istnieje poważna obawa, że powodowani chęcią ulżenia silnym dolegliwościom bólowym pacjenci, którzy kontaktowali się z pacjentami zarażonymi, kwarantannowanymi , mającymi w rodzinie osoby z objawami sugerującymi możliwość zarażenia SARS lub wręcz pacjenci kwarantannowani (łamiąc zakaz) nieświadomie, lub świadomie narażą nas na zarażenie. W sytuacji, kiedy kwarantannie w szczytowym okresie podlegać ma 100 tys osób , a liczbe zachorowań na COVID-19 Minister Zdrowia szacuje na 20% populacji – takie obawy przestają być obawami, a są stwierdzeniem realnego zagrożenia.
  • II.Dlaczego ważne jest zabranie głosu przez MZ?

    1. Wraz z przyrostem liczby osób zarażonych, zagrożenie zarażeniem wzrasta- to oczywiste. Ze stopniem zagrożenia ,jaki mamy dziś spotkamy się zapewne ponownie, kiedy krzywa zachorowalności będzie opadać, więc podjęte dziś wiążące rekomendacje będziemy siłą rzeczy stosować również wówczas. Nie wiemy tylko, kiedy (za ile tygodni) znów znajdziemy się w tym punkcie.
    2. Dane, o których mowa w pkt 1 (długość przejścia przez szczyt zachorowań do liczby osób stanowiących potencjalne zagrożenie podobnej, jaka jest w dniu dzisiejszym) są -zapewne w dużym przybliżeniu – w posiadaniu Ministerstwa Zdrowia. Wielokrotnie w wypowiedziach, Minister Zdrowia powołuje się na „modele prognostyczne”, które są zapewne owocem profesjonalnych obliczeń opartych na specjalistycznych algorytmach i danych (częściowo zapewne niejawnych). Również danych dotyczących planowanego zaopatrzenia (patrz pkt II.3) nie sposób wytworzyć bez posiadania danych o zapasach i rezerwach państwowych oraz bez znajomości planów rządu co do wprowadzenia obostrzeń w handlu wyrobami medycznymi (art.85a Prawa farmaceutycznego). ,
  • III. Nasze rekomendacje i działania

    1. Na dzień 13 marca rekomendacja zawieszenia przyjęć planowych i pozostawienie do uznania lekarzy dentystów zakresu świadczonej pomocy doraźnej była rekomendacją racjonalną. W tym czasie:
    a) wystąpiliśmy niezwłocznie (15 marca) o zorganizowanie pomocy doraźnej, w której możliwe byłoby bezpieczne dla wszystkich przyjęcie pacjenta;
    b) wystąpiliśmy do 16 Centrów Zarządzania Kryzysowego o podanie listy gabinetów stm mogących bezpiecznie udzielić pomocy doraźnej , a w braku takiego zabezpieczenia - o jego niezwłoczne zorganizowanie;
    c) przeprowadziliśmy konsultacje z towarzystwami naukowymi i Konsultantami Krajowymi ;

    2. Czekamy na pilne stanowisko Ministerstwa Zdrowia ws sposobów zabezpieczenia pomocy doraźnej w najbliższych tygodniach. Z powodów opisanych w pkt.II.2. (wiedza zastrzeżona dla MZ) głos Ministerstwa jest tu nieodzowny.
  • IV. Czy istnieje sprzeczność pomiędzy jakimkolwiek stanowiskiem KS NRL a wydanymi przez różne Towarzystwa rekomendacjami?

    Sprzeczność nie istnieje i nie ma zadnego konfliktu. Izba nie jest towarzystwem naukowym i nie ma narzędzi do weryfikacji różnych opinii i różnic w standardach. Towarzystwa z kolei opierają się na nauce i nie "negocjują" swoich opinii pod kątem ich wykonalności.  Powinnością Izb lekarskich jest jednak wskazanie, że jeśli np piszemy , że standardem jest taki a nie inny typ maski i fartuch jednorazowy, to zadaniem Izby jest powiedzieć, że tego typu masek nie ma w sprzedaży, fartuchów nie ma, a sprzęt ten- jeśli jest- ma zaporową cenę i szukać z organizatorami opieki zdrowotnej (MZ, NFZ) dróg zaradzenia temu. Ale Ministerstwo musi z nami rozmawiać , tymczasem kwestię całej (nie tylko stomatologicznej) opieki ambulatoryjnej pozostawiono poza głównym nurtem zainteresowania władz. I na to nie ma juz skutecznej i prostej rady. Nie oznacza to zwolnienia Izb z obowiązku działania i nikt tego nie deklaruje. po prostu walka o właściwe znalezienie się w nowej sytuacji jest trudniejsza.
  • V. sprawy zabezpieczenia bytu naszych praktyk i podmiotów:

    1. Od początku podnosimy, że zamknięcie praktyki stomatologicznej musi mieć status umożliwiający uzyskanie rekompensaty na równi z przedsiębiorstwami ,które musiały zawiesić działalność na mocy rozporządzenia lub nakazu wojewody.
    2. Czekamy na pakiet osłonowy -nie wiemy, czy 25 marca zbierze się Sejm i w jakim stopniu przedstawiciele strony społecznej będą mogli brać udział w nanoszeniu poprawek na propozycje rządowe.
    3. W kontekście terminu , o którym mowa w pkt II.1. - nie wiemy jaka będzie w tym momencie możliwość zakupu wyrobów medycznych , co stanowić będzie niezbędny warunek wznowienia działalności . Oczywiście będziemy upominać się o sprawiedliwy i skuteczny rozdział tego co będzie do dyspozycji w kraju.
    4. 1/12 kontraktu , jaką mają możliwość uzyskać podmioty współpracujące z NFZ co miesiąc jest rodzajem „kredytu z gwarancją zamówienia na jego odpracowanie” . Jednak przy dłuższym okresie zawieszenia planowych przyjęć , mogą wystąpić trudności w odpracowaniu tego „kredytu”. Z najbliższego nam okresu „przesilenia” możemy wyjść słabsi i fizycznie i psychicznie. Może okazać się trudne nagle zwiększyć liczbę porad, w szczególności, że reżim sanitarny wymagał będzie dużo wolniejszego tempa przyjęć. Z tego względu, NFZ powinien rozważyć nałożenie na wykonane świadczenia współczynnika korygującego, gdyż odpracowanie do 31 grudnia br. niewykonanych świadczeń w proporcji 1:1 może okazać się niewykonalne.

Dodane: 2020-03-20

  • wyślij znajomemu

  • Zapisz stronę
  • Wydrukuj